#opowiesc


Żona jednego z mężczyzn nie popierała jego wyjazdu na ryby. Miała swoje plany.
Czterech kumpli jak od kilku lat o tej samej porze wyjeżdżali na wędkarski weekend. Kilka dni przed wyjazdem Jurek, jeden z nich, powiedział, że żona ma specjalne plany i niestety nie będzie mógł w tym roku pojechać. Kumplom było przykro, ale zrozumieli, że nic nie mogą w tej sprawie zrobić. Kilka dni później dojeżdżają na łowisko a tam Jurek już czeka z chłodnym piwkiem przed rozstawionym namiotem. Kumple zdziwieni pytają: „A Ty co? Jak przekonałeś żonę?”. Jurek opowiada więc swoją historię: - Siedzę sobie w fotelu wczoraj wieczorek, gdy nagle od tyłu zachodzi mnie żona, zasłania oczy swoimi dłońmi, pytając „Zgadnij, kto to?”. Odsuwam jej ręce a ona przede mną w samej koszuli nocnej. Chwyciła mnie więc za ręce, prowadzi do sypialni, tam świeczki, muzyka, płatki róży porozwalane na łóżku, podłodze, wszędzie. Wiecie, jest w trakcie czytania ”50 twarzy Greya”. Ale… Na łóżku leżą kajdanki, sznury, skórzany pas. Kazała mi związać ją i przypiąć kajdankami do łóżka. Po czym mówi: ”A teraz rób co tylko chcesz!”. No to jestem chłopaki!

19